Anglia, czasy wiktoriańskie. Członek rady parafialnej (Mark McKirdy) eskortuje przestępcę, który ma zostać skazany na śmierć. Ich plany podróżnicze komplikuje jednak zbliżająca się burza. Obaj mężczyźni postanawiają skorzystać ze schronienia, jakie oferuje odcięta od świata wiejska gospoda. Szybko jednak odkrywają, że wpadli z przysłowiowego deszczu pod rynnę. Okazuje się bowiem, że właściciele gospody zawarli morderczy pakt z zamieszkującymi okoliczne lasy wilkołakami. Przybysze podejmują rozpaczliwą walkę o życie.