Fotograf na pustkowiu napotyka dziecko, chcąc mu pomóc znaleźć rodziców - idzie za nim. Dociera do kanionu, na którego dnie stoi dom. Schodząc po drabinie nie spodziewa się, że nie będzie mógł wrócić. Na miejscu zastaje małomówną kobietę. Rano okazuje się, że drabiny zniknęły. Mężczyzna zostaje uwięziony.