W wieku 34 lat Steve Gleason – była gwiazda amerykańskiej ligi NFL i drużyny New Orlean Saints – dowiaduje się, że jest chory na stwardnienie zanikowe boczne – postępującą i śmiertelną chorobę neurologiczną. Krótko po diagnozie okazuje się, że jego żona Michel, spodziewa się dziecka. Zdeterminowany, by przeżyć swoje ostatnie lata życia jak najpełniej, Gleason wyrusza w podróż na Alaskę, tworzy fundację, żeby pomóc innym chorym, naprawia relację z ojcem oraz nagrywa wideo dziennik dla swojego nienarodzonego syna.