Babcia Marguerita zamiast zamieszkać w domu spokojnej starości, jedzie do Rzymu, żeby wyspowiadać się papieżowi z młodzieńczego grzechu. Jej podróż to seria szalonych przygód. Jednym z jej przystanków jest wnuczka Martina, która związała się w Rzymie z włoskim muzykiem i pracuje jako barmanka.