Podróż w czasie jako antidotum na życiowy kryzys? Testuje Mark Harmon. Charles Lattimer prowadzi uporządkowane życie. Codziennie jeździ pociągiem do pracy i wraca do domu, w którym czeka na niego żona. Rutyna coraz bardziej doskwiera Charlesowi i mężczyzna marzy o zmianie, jednak Kristen zrzuca wszystko na kryzys wieku średniego. Pewnego dnia Charles kupuje antyczny kieszonkowy zegarek. Niespodziewanie z okien pociągu zaczyna dostrzegać zupełnie inny świat. W końcu decyduje się wysiąść i tak trafia do... 1896 roku. Na swojej drodze spotyka tam wdowę Laurę Brown. Telewizyjna produkcja zainspirowana jednym z odcinków kultowego serialu Strefa mroku – A Stop at Willoughby. Na podstawie oryginalnej koncepcji Roda Sterlinga scenariusz Magicznego zegara napisała Vivienne Radkoff. Reżyserię powierzono Stevenowi Schachterowi – twórcy z dużym dorobkiem telewizyjnym. W rolę Charlesa wcielił się Mark Harmon, doskonale znany polskim widzom za sprawą takich seriali jak Szpital Dobrej Nadziei czy Agenci NCIS. Jako Laurę zobaczymy Mary McDonnell – aktorkę rozpoznawalną zarówno z dużego, jak i małego ekranu, którą w ostatnich latach mogliśmy oglądać m.in. w serialach Podkomisarz Brenda Johnson, Mroczne zagadki Los Angeles czy Fargo. Partnerują im Catherine Hicks, Philip Casnoff oraz Bill Cobbs.